Sałatka jarzynowa
Vegetable salad
Wreszcie wczoraj udało mi się złamać masakryczny czas, który utrzymywał się od grudnia. Wczoraj średnia prędkość to 4:53min/km. Oby tak dalej i oby lepiej. W dodatku powróciła zima i znów biegałam po śniegu... Chyba za szybko ucieszyłam się, że "wiosennie" za oknem.
Nauka przez całą noc mi nie służy.
Ja już wyluzowałam z nauką, ale Ty maturzystka:D.
OdpowiedzUsuńDzisiaj jak zaliczę historię- będzie cud.
moja naj sałatka :) <3
OdpowiedzUsuńzawsze uczyłam się po nocach, pamiętam to, też mi nie służyło ;<<
:D
ja też zawsze po nocach siedziałam, a potem nie kontaktowałam, więc znam ten ból bidulko:(
OdpowiedzUsuńmam ostatnio wielką ochotę na tą sałatkę, podziel się ;)
OdpowiedzUsuńmożna spytać, skąd wzięła się u Ciebie pasja biegania? :)
Mmnm, uwielbiam tę sałatkę! :)
OdpowiedzUsuńTrzymam za Ciebie kciuki. Nauka na pewno przyniesie efekty!
Brawoo!
OdpowiedzUsuńHaha, świąteczna :D
wow, piękny czas naprawde! oby tak dalej :) :)
OdpowiedzUsuńteż miałam już nadzieje na wiosne :<
Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie tylko u mnie zima znowu powróciła :)
Boję się biegać zimą, za dużo u mnie szklanki na chodnikach nie chcę ponownie złamać kostki/nogi, ale Tobie gratuluję wytrwałości i czasu;)
OdpowiedzUsuńWczoraj zaświeciło słońce i poszłam biegać od chyba 2 mies. :o kondycja nie ta, czas ją poprawić ;)
U mnie kondycja też znacznie pogorszyła się zimą, mimo, że nie zrezygnowałam z biegania. Czekam z niecierpliwością na wiosnę. :)
Usuńnauka całonocna mało komu służy, mi w sumie o żadnej porze nie służy ;P
OdpowiedzUsuńUwielbiam jarzynówkę <3 A biegu gratuluję, jestem pod wrażeniem! ;) U mnie od dziś sypie znowu :P
OdpowiedzUsuńależ ja dawno sałatki jarzynowej nie jadłam ;<
OdpowiedzUsuńmmm sałatka jarzynowa <3
OdpowiedzUsuńale przez Swięta sie przejadła : p
nie ma to jak jarzynowa , i najbardziej smakuję mi jak mamusia zrobi ;p
OdpowiedzUsuń