owsianka z kaszą manną i mandarynką w słoiku po maśle orzechowym
semolina oatmeal with mandarin in peanut butter jar
Obiecuję ściśle trzymać się planu treningowego, bo niedługo wysiądą mi kolana, jeśli będę biegać w dni wolne od biegu. I nie tego katorżniczego planu. Nie. Tylko tego spokojnego, łagodnego. Idealnego do półmaratonu. Może dam radę. Serducho się wyrywa, rozsądek każe siedzieć na tyłku, regenerować mięśnie i realizować plan treningowy, taki, jaki jest.
Obiecuję ściśle trzymać się planu treningowego, bo niedługo wysiądą mi kolana, jeśli będę biegać w dni wolne od biegu. I nie tego katorżniczego planu. Nie. Tylko tego spokojnego, łagodnego. Idealnego do półmaratonu. Może dam radę. Serducho się wyrywa, rozsądek każe siedzieć na tyłku, regenerować mięśnie i realizować plan treningowy, taki, jaki jest.
gdzie biegniesz połówkę? :)
OdpowiedzUsuńw Warszawie, a kolejna planuje w Poznaniu
Usuńjeśli to nie tajemnica , chętnie zerknęłabym na Twój plan treningowy ;) a.grudzien@op.pl (tak , to znów ja ;p)
Usuńjasne, że nie! Postaram się podesłać wieczorem, albo wrzucę jutro pod sniadaniem :)
Usuńwielkie dzięki !
UsuńTeż gdzieś biegniesz? :)
UsuńPS. Wysłałam :)
planuję dopiero Piłę we wrześniu :)
UsuńTeż miałam owsiankę z manna :)
OdpowiedzUsuńJa na razie biegam ''na luzie'', ale nawet do półmaratonu mi zapewne daleeeko. ;p
OdpowiedzUsuńPorywam napakowany słoiczek <3
rozsądek ci dobrze mówi :)
OdpowiedzUsuńmnie też wysiadają kolana ... i łokcie (stawy) trzeba coś z tym zrobić ;(
OdpowiedzUsuńjak pysznie to wygląda! mmm <3
a braciszek dziś nie chciał jajecznicy, zjadł potem bułkę z serem :P ;)
Usuńdostałam już numer startowy :D
OdpowiedzUsuńTrzymaj się planu, trzymaj, nie ma co się forsować nadmiernie :*
OdpowiedzUsuńPyszna owsianka, że też ja mam jeszcze prawie cały słoiczek masła.. :D
pamiętaj, że co za dużo to też niezdrowo;D
OdpowiedzUsuńDo historii a nie do biegania tylko! :)
OdpowiedzUsuńale smacznie naładowany słoiczek! :)
OdpowiedzUsuńejejej, nie przeforsuj się :>
OdpowiedzUsuńpoproszę taki słoiczek!
wypasiona owsianka w słoiczku -pychotka ! chciałabym to masełko ...
OdpowiedzUsuńU mnie czasu narazie brak, ale pojutrze już po sesji i treningi czas zacząć ;)
OdpowiedzUsuńale masz kolorowy kubeczek!:) a śniadanie mega!
OdpowiedzUsuńw dni wolne odpoczywać! :)
OdpowiedzUsuńm&s powinien nam za reklamę zacząć płacić ;)
Kocham śniadania w słoiczkach!
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie:)
tak, ta polenta to mój autorski pomysł :)
OdpowiedzUsuńMniam, słoiczkowe śniadania najlepsze<3
OdpowiedzUsuńjak dobrze, że i u mnie w kolejnym słoiczku zaczyna prześwitywać już dno. (;
OdpowiedzUsuńNajlepsze owsianki są w takowych słoiczkach! ;)
OdpowiedzUsuńI tak Cię podziwiam za bieganie w taką pogodę... Mnie się odechciewa noga wyściubiać z domu :D Jeśli ćwiczę to tylko w swoim pokoju :D
OdpowiedzUsuńteż tak mam z bieganiem:) a teraz właśnie rozsądnie biegam 4 razy w tygodniu, chociaż chciałoby się więcej:)!
OdpowiedzUsuń