smoothie: płatki owsiane, banan, jabłko, jogurt grecki, świeży kokos
smoothie: oat flakes, banana, apple, Greek yogurt, fresh coconut
Wczoraj slyvvia wspomniała o festiwalu biegowym, ja już się zapisałam :) To będzie mój pierwszy raz, ale myślę, że to świetna zabawa, bo w końcu to przecież FESTIWAL BIEGOWY! A Wy, bloggerki -biegaczki?
Ja planuję pobiec w Biegu Nocnym i następnego dnia w Życiowej Dziesiątce :)
Cudowne.. :) I ten kokos...
OdpowiedzUsuńŚwieży kokos i banan... Połączenie idealne :) Definitywnie wakacyjne.
OdpowiedzUsuńMniam, połączenie cudo!;)
OdpowiedzUsuńbiegniesz w nocnym we wro?
OdpowiedzUsuńw czerwcu?
biegnę ja, Ala i namówię Sylwię :D
nie, w nocnym w Krynicy ;) 6 września ;)
Usuńtez bym chciala pobiec, mam nadzieje ze nic nie wypadnie i moze uda sie jakos zorganizowac :D
UsuńO, super! :D
Usuńja biegnę w nocnym we Wro ;)
Usuńkusicie tym biegiem we wro :)
UsuńZapisałaś się? :> Kurczę też bym chciała :D Właśnie najbardziej w dziesiątce i nocnym :) Tylko nie wiem czy ten termin i trochę daleko, ale chyba się skuszę :))
Usuńdaleko niestety... 350 km
UsuńO to mamy podobnie :) Ja dosłownie troszkę mniej. Jesteś z Warszawy? :> Bo ja z Lublina, mamy niedaleko :D
Usuńa co ma powiedziec gdansk ^^
Usuńtak, spod warszawy :)
Usuńa gdansk ma sie stawic :p
no to krynico szykuj sie na oblezenie blogerek -biegaczek :P
UsuńAle bym spróbowała świeżego kokosa :)
OdpowiedzUsuńA do której chodziła szkoły, bo nie napisałaś :)
Fajne te smoothie, musze sobie niedlugo zrobic :)
OdpowiedzUsuńa gdzie ten bieg nocny jestt ? ;p
OdpowiedzUsuńW Krynicy :) http://www.festiwalbiegowy.pl/
UsuńWyborne smoothie, ten kokos na wierzchu wygląda obłędnie.
OdpowiedzUsuńFajnie brzmi bieg nocny, mam nadzieję, że zdasz relację. :)
Zazdroszczę tego festiwalu:-) nie boisz sie śniegu? Haha!
OdpowiedzUsuńPyszne to smoothie.
Nie boję się, bo biegam w jego towarzystwie już dobrych kilka miesięcy :)
Usuńten kokos, strzał w dziesiątkę!
OdpowiedzUsuńoby wam się udało spotkanie blogowe :)
Egzotycznie dwa w jednym!:)
OdpowiedzUsuńfajny ten festiwal:) może się pojawię, aczkolwiek po mojej kontuzji i falstarcie na Półmaratonie Ślężańskim to najpierw muszę wrócić do formy, a potem będę myśleć o takich atrakcjach :)
OdpowiedzUsuńAle kusisz tym kokosem! Zwłaszcza taką maniaczkę jak ja ;) rzeczywiście fajny ten festiwal, gdybym była bardziej przygotowana to kto wie, ale póki co moje bieganie jest od przypadku do przypadku;) ale pracuję by tyc przypadków było jak najwięcej :)
OdpowiedzUsuńJa bym chciała pobiec, w 10 ;) tylko kawał drogi do krynicy ;/ a koktajl cudny ;)
OdpowiedzUsuńSmoothie pierwsza klasa!
OdpowiedzUsuńAch ten kokos, wygląda bajecznie :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wygląda!
OdpowiedzUsuńŚwietne to smoothie :)
OdpowiedzUsuńwyborne smoothie :3
OdpowiedzUsuńświeży kokos.. ;)
OdpowiedzUsuńświeży kokos! nie pamiętam kiedy taki widziałam! ; )
OdpowiedzUsuńMoże jestem dziwna, ale uwielbiam wszystko co kokosowe, a świeżego kokosa nie mogę strawić. Zupełnie mi nie przypasował :( Ale Twoje smoothie wygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam smoothie na śniadanie :)
OdpowiedzUsuńale świetny pomysł biegowy!:)
OdpowiedzUsuńmatko, ale bym zjadla swiezego kokosa<3
OdpowiedzUsuńMmmmmm... Kokos<3
OdpowiedzUsuńGratuluję śniadanka i dodaję do obserwowanych!
http://bycpoplatana.blogspot.com/
O mamuniu *.* Taki koktajl to musi być niebo, świeży kokos <3
OdpowiedzUsuńA u mnie w lodówce już z miesiąc zalega świeży kokos;P
OdpowiedzUsuńja planuję na razie życiową dziesiątkę, tylko nie wiem jeszcze jak z noclegiem:p a Ty daleko masz do Krynicy?:)
OdpowiedzUsuńajjj, wypiłabym sobie taki koktajl, ten świeży kokos*.*
uwielbiam takie owsiane koktajle :) coś pysznego!
OdpowiedzUsuńhm, dużo Was się tam wybiera i kusicie, kusicie! :) (festiwal)
bardzo mi przykro, ale muszę, koniecznie muszę wprosić się na to smoothie bo tak mi się chce jakiegoś koktajlu, że muszę się wprosić na Twój ;D
OdpowiedzUsuńobłędny mix ;d
OdpowiedzUsuńpodoba mi się ten festiwal, ale czy bloggerki biegaczko-amatorki też są mile widziane? ;>
OdpowiedzUsuńjasne, zapisuj sie :)
Usuńwow, wygląda pysznie ! szczególnie z tym kokosem na górze - poranne orzeźwienie gwarantowane i duża dawka witamin , pycha ;D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci tego kokosa jak nie wiem co *_*
OdpowiedzUsuń