Zwykle jem śniadanie kilka minut po 7, czasem 7.30 - zależy jak wstanę ;) Potem II na drugiej albo trzeciej przerwie w szkole, zależy jak głodna jestem. Więc 2-3 godziny.
To moje pierwsze podjeście do awokado inaczej niż na wytrawnie i w kremie banan+awokado+kakao i na pewno nie raz wrócę do tej owsianki, bo smakowała obłędnie :)
Pyszne śniadanko, chociaż nie przepadam za awokado w owsiance (wolę zrobić koktajl razem z kiwi i bananem). Ale owsianka i tak prezentuje się świetnie!;)
u mnie też dziś królowało awokado w miseczce :)
OdpowiedzUsuńfajne zdjęcie :)
Połączenie przepyszne :) Muszę kupić awokado, bo już się za nim stęskniłam!
OdpowiedzUsuńI to słoneczko na zdjęciu :D
OdpowiedzUsuńU nas pochmurnie :(
Ale słoneczko! :) U mnie też było z rana ładnie, ale teraz chmury wróciły.
OdpowiedzUsuńWieki nie jadłam awokado!
Słońce u Ciebie, u mnie było z 10 minut.. ;/ znowu mam ochotę na awokado.. :)
OdpowiedzUsuńod razu cieplej, jak się na to zdjęcie patrzy ;) gdzie tak słonecznie?
OdpowiedzUsuńSłonecznie było tylko przez chwilę, na szczęście udało mi się zrobić zdjęcie. POd Warszawą :)
Usuńchyba nie po mojej stronie Wisły, bo ja dziś takiego słońca nie uświadczyłam ;)
UsuńNie ma to jak zjesć tak smaczne śniadanie z promykami słońca za oknem :)
OdpowiedzUsuńMuszę zakupić awookado!.
OdpowiedzUsuńpyszna owsianka to te promienie słońca, ach!:)
OdpowiedzUsuńu Ciebie słońce, a u mnie chyba wraca zima :(
OdpowiedzUsuńu mnie dzisiaj takiego słońca nie ma... szaro cały dzień ;(
OdpowiedzUsuńjakoś nie mogę przekonać się do awokado... *.* ale pysznie wygląda owsianka!
Banan i awokado to idealne połączenie.. zwłaszcza w takim słonecznym śniadaniu :)
OdpowiedzUsuń... wyłaniające się z cienia pyszności.
OdpowiedzUsuńa na ile ci starcza takie mega sniadanie ^^ ?
OdpowiedzUsuńZwykle jem śniadanie kilka minut po 7, czasem 7.30 - zależy jak wstanę ;) Potem II na drugiej albo trzeciej przerwie w szkole, zależy jak głodna jestem. Więc 2-3 godziny.
Usuńbanan i awokado - pycha ;)
OdpowiedzUsuńwyczekiwane słońce widzę że i do Ciebie dotarło;)
OdpowiedzUsuńa sniadanko jak przystało świetnego biegacza;)
Pyszna owsianka . :D
OdpowiedzUsuńwidzę słoneczko. :D
Słońce! <3 Smacznie wygląda, a sądząc po dodatkach taka jest :)
OdpowiedzUsuńawokado out i reszte zabieram - nie ma to jak owsiankowe poranki ;)
OdpowiedzUsuńawokado bym wyjęła ;p
OdpowiedzUsuńjutro planuję je zjeśc na kanapce ale zdecydowanie w wytrawnej wersji :)
To moje pierwsze podjeście do awokado inaczej niż na wytrawnie i w kremie banan+awokado+kakao i na pewno nie raz wrócę do tej owsianki, bo smakowała obłędnie :)
Usuńpo prostu kocham owsiankę. wcinam codziennie na śniadanko :)
OdpowiedzUsuńPyszne śniadanko, chociaż nie przepadam za awokado w owsiance (wolę zrobić koktajl razem z kiwi i bananem).
OdpowiedzUsuńAle owsianka i tak prezentuje się świetnie!;)
Słoneczko i owsianka! ♥ Mniam!
OdpowiedzUsuńjakie śliczne słońce <3
OdpowiedzUsuńZ awokado? muszę spróbować *.*
OdpowiedzUsuńwszystko pycha, pycha :) no oprócz jednego czegoś ;)
OdpowiedzUsuńOo może w takiej pysznej formie wcisnęłabym w siebie to awokado! Bo nie mogę się do niego przekonać :)
OdpowiedzUsuńCudowne! śniadanie ;)
OdpowiedzUsuńzjadłąbym taką owsianeczke;D
OdpowiedzUsuńjaki napakowany talerzyk :)
OdpowiedzUsuńprzyjedź do Poznania to zrobię :D
OdpowiedzUsuńehhh i tak Ci muszę jeszcze kiedyś upiec ciastka i wysłać, ale teraz totalnie nie mam czasu :*
ze śniadanko zabieram jedynie banana ;d
OdpowiedzUsuńfajne śniadanie...u mnie te owsianki są mniej urozmaicone.....czas to zmienić....
OdpowiedzUsuń