200 śniadań z Wami, a ja wyskakuję z naleśnikami jedzonymi przed i po biegu (zanim Nina przywiozła mi gofry :*).
Półmaraton dzisiaj biegłam. We wtorek będzie relacja.
pełnoziarniste naleśniki z dżemem brzoskwiniowym i masłem orzechowym
No to czekam na relację z niecierpliwością! :D I już mogę pogratulować podium ^^ widzialam na maratonachpolskich :) A stos nalesników - tylko pozazdrościć takiego przedstartowego szamanka!
Nie wiem czemu, ale naleśniki zapakowane w pojemnik smakują mi najlepiej. Może dlatego, że przejdą całym tym nadzieniem i się fajnie smaki skomponują? nie wiem, ale są przeeesmaczne! :D
No to czekam na relację z niecierpliwością! :D I już mogę pogratulować podium ^^ widzialam na maratonachpolskich :) A stos nalesników - tylko pozazdrościć takiego przedstartowego szamanka!
OdpowiedzUsuńnaleśniki i ulubiony dżemik *-* tak to lubię ;D
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu, ale naleśniki zapakowane w pojemnik smakują mi najlepiej.
OdpowiedzUsuńMoże dlatego, że przejdą całym tym nadzieniem i się fajnie smaki skomponują? nie wiem, ale są przeeesmaczne! :D
chętnie bym zjadła tez takie śniadanie:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam <3 ale jakoś rano nie mam,aż tyle czasu na gotowanie:D
OdpowiedzUsuńhttp://handbook-of-positive-eating.blogspot.com/
Gratuluję 200 śniadań! <3
OdpowiedzUsuńCzekam na relację :) Naleśniki ♥
OdpowiedzUsuń