bułka pełnoziarnista z masłem, serem, sałatą, pomidorem, ogórkiem i pieprzem/ z pastą czekoladowo-bananową z orzeszkami piniowymi
Biegam wieczorem z nadzieją na choćby nikłe ochłodzenie. Spotykam się z po-burzową sauną i psychiczną blokadą. Jeszcze trochę, już w niedzielę, towrzysko, run for fun, 42 km.
ta połówka na słodko wygląda jak serduszko :)
OdpowiedzUsuńDokładnie to samo chciałam napisać :D Słodkie :)
UsuńTeż to zauwazyłam :) Na pewno smaczne :D
Usuńheeeej, też zobaczyłam w niej serducho! :D
UsuńNiebanalne połączenie.
OdpowiedzUsuńPokonasz blokadę, na pewno.
ta pasta czekoladowo-bananowa z orzeszkami piniowymi mnie zaciekawiła :>
OdpowiedzUsuńBiorę cały zestaw :D pysznie
OdpowiedzUsuńObie przepyszne, a ta na słodko urocza :) Idealnie, bo wytrawnie i słodko, lubię tak!
OdpowiedzUsuńDasz radę, zobaczysz! ;)
bułeczka jak serducho, i do tego takie pyszne <3
OdpowiedzUsuńZ tym ochłodzeniem po burzy to ściema, wiadomo nie od dziś. Run for fun. Wyłącz myślenie.
OdpowiedzUsuńale pycha:) chętnie zjadłabym tą bułeczkę:)
OdpowiedzUsuńooo serducho :)))
OdpowiedzUsuńnie chce się ruszać w taki upał... jak ćwiczę wieczorem to i tak umieram :/
Dasz radę przebiec! Na pewno :)
OdpowiedzUsuńta z salata wyglada jak w sukience ;p
OdpowiedzUsuńta pasta bardzo mnie zainteresowała , ale druga połówka bułki wygląda równie smakowicie :D
OdpowiedzUsuń