bananowa owsianka na domowym mleku z orzechów włoskich w słoiku po maśle orzechowym
podana z malinami i awokado
Mimo tego, że cały dzień w autobusach dzisiaj, to dobry dzisiaj dzień będzie. Pierwszy raz od świąt pojadę tam, gdzie jest najcieplej. Mówi Wam to coś? ;)
Już początek dnia jest dobry (i pyszny!). Nina - dziękuję ogromnie za mleko, jest mega! Wam też polecam - z tego co wiem, było robione w maszynie do robienia mleka (cudo, co?), ale jeśli robicie mleko wegańskie w blenderze jak ja, to też pewnie wyjdzie. Ja na pewno będę próbować, bo sam kolor owsianki zachwyca ;)
jaki kolor! i zdjęcie cudne.
OdpowiedzUsuńMrożone maliny, chcę! Nie te świeże, a właśnie mrożone
OdpowiedzUsuńooo, uwielbiam orzechowe mleka, domowe szczególnie :)
OdpowiedzUsuńTo mleko musi być mega! Dobrze Ci :) I owsianka z pysznymi dodatkami, awokado i te maliny <3
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda, dzisiaj wysyp słoików po maśle orzechowym ;)
OdpowiedzUsuńsuper <3 !
OdpowiedzUsuńświetne śniadanie:D
OdpowiedzUsuńZakochałam się dziś w zdjęciu! :)
OdpowiedzUsuńSłoiczkowa i to w dodatku w słoiku po moim ulubionym maśle ;) Cudo!
OdpowiedzUsuńTe z włoskich to pierwsze (i na razie jedyne...) roślinne mleko jakie zrobiłam :) Zgadzam się - pycha! :)
OdpowiedzUsuńhmmm zaintrygowałaś mnie tym miejsce gdzie jest ciepło... :>
OdpowiedzUsuńmlekiem dziś wszystkich zaciekawiłaś! wyobrażam sobie jego świetny smak :) do tego tak podwójnie orzechowo, jeszcze w słoiczku <3
OdpowiedzUsuńTwoja zagadka mnie zaintrygowała...
OdpowiedzUsuńoj tak, to mleko to musi być czysty obłęd! :)
OdpowiedzUsuńZ włoskich albo nie robiłam albo robiłam tak dawno, że nawet nie pamiętam!
OdpowiedzUsuńo mamo, to mleko rzeczywiście brzmi dobrze! a włoskich akurat mam tyle, że nawet szkoda nie będzie na takie wyroby. nic tylko do pracy się brać!
OdpowiedzUsuńSzarlotkę, torta,nawet przeklęte naleśniki. Zrobię. Nawet okien myć nie musisz(ktoś kiedyś padnie i umyje te okna w mieszkaniu chyba...xD)
OdpowiedzUsuńBardzo pożywne śniadańko :-)
OdpowiedzUsuń