wtorek, 4 marca 2014

*367* leń ze mnie

owsianka na mleku z orzechów włoskich z bananem
podana z morwą białą i dżemem truskawkowym 


Wiecie co? Jestem tak kolosalnym leniem, że nie ogarniam tego. Wstawanie o 8 rano jest u mnie nie lada wyczynem (8.30 na zegarku wygląda znacznie lepiej, to przecież AŻ pół godziny, żeby zdążyć na zajęcia. Dzisiaj to już wgl dzień zgrozy - na 8 fitness). Z bieganiem wcale nie lepiej, najchętniej cały dzień przesiedziałabym w domu, szaruga za oknem doprowadza mnie nie powiem do czego. Dobrze, że przymierzam się do kupienia nowych butów biegowych, bo zawsze motywacji więcej. Nie, połówka trzydziestego marca mnie motywuje średnio (wcale), majowy maraton to przecież lata świetlne stąd. Jakoś podejście trzeba zmienić, coś robić, o formę dbać, wcześniej kłaść się spać, przestać jeść nocą przy czytaniu. Czytać w nocy też nie. Ten stan jest fajny, dobry, superczad, ale racjonalna ja, przygnieciona na razie mną leniwą cicho się odzywa, że żeby do czegoś dojść, to trzeba pracować nad tym. W pocie czoła często. A ja tak lubię bardzobardzo, dojechać się, zmęczyć, walnąć trening, że czapki z głów. Chyba mi trochę słońca i temperatury większej niż 10 stopni potrzeba. Ostatki sił (czym ja się tak męczę?) wykorzystuję na przebiegnięcie dyszki, zrobienie obiadu, zapakowanie go do pudełka, zerknięcia do notatek przed kolosem. I tyle. Ómieram, czy jak? 

15 komentarzy:

  1. i mnie dopadł ostatnio leń okropny, sił zero, a nic nie robię. ale bierzemy się w garść!

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. To specjalny błąd ;) Nie chodzi mi o typowe umieranie przecież ;)

      Usuń
  3. Niekiedy też mam takie uczucie np. dzisiaj >.< nic mi sie nie chce, nawet biegac.. co nie jest normalne.Wg zauważyłam, że w zeszłym miesiącu miałam o wiele więcej do wszystkiego motywacji..

    OdpowiedzUsuń
  4. Taka orzechowa owsianka musiała genialnie smakować :D

    OdpowiedzUsuń
  5. To przejdzie, też tak czasem mam ;)
    A śniadanko proste i na pewno pyszne :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiesz co? Myślę że każdy ma coś w sobie z lenia ,więc nie ma co się przejmować!

    OdpowiedzUsuń
  7. ja czasami leniem jestem z braku sił po prostu, ale od czasu do czasu można ;) jednak i tak lepiej jak energia człowieka rozpiera :)

    OdpowiedzUsuń
  8. wygląda bardzoo pysznie!

    OdpowiedzUsuń
  9. doskonale Cie rozumiem! mam w ostatnim czasie takiego lenia i tak bardzo nic nie robię że jestem przerażona. nawet się nie wysypiam. chyba czekam na wiosnę i mobilizację. bo otrząsnąć z tego stanu się muszę (;

    OdpowiedzUsuń
  10. Taka prosta , a jaka smaczna pycha i jak ładnie wygląda <3

    OdpowiedzUsuń
  11. I tyle? To wcale nie jest mało! Sobie za dużych wymagań nie stawiaj
    a w ogóle, to własnie do paczki się dobieram naszej!

    OdpowiedzUsuń
  12. Aż się chce zasunąć jakimś banałem o wiosennym/przedwiosennym przesileniu, ale nieeeeeeee... tego z moich ust nikt nie będzie słuchał.

    W każdym z nas tkwi leń.
    Jest spowodowany między innymi znużeniem dniem codziennym, rutyną, obowiązkami... a jeśli żadne z powyższych Ciebie nie dotyczy, to wg mnie oznacza, że lenistwo jest cechą Twojego charakteru w większym stopniu i nie jest to powód do zmartwienia, ponieważ cała fura osób jest przepracowanych i dałaby się za lenia pokroić. Doceń lenia:D

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...