pełnoziarniste bananowo-jogurtowe placki
z jogurtem greckim i prażonym w soli słonecznikiem
Wiecie jak dawno nie biegałam w towarzystwie? Wczoraj miałam w końcu okazję nagadać się przez 10km. Fajnie, relaksacyjnie, 10km w 48min w dobrym towarzystwie. Fajna ta wiosna.
a gdzie czekolada?:)
OdpowiedzUsuńaaaa zaapoomniałam :D
Usuńczekolady nie ma! :D ale i tak jest pysznie, a poza tym to dopiero początek dnia, także można jeszcze nadrobić 'straty' hehe :D miłego dnia!
OdpowiedzUsuńCzekolady nie ma, ale jest prażony słonecznik!
OdpowiedzUsuńpysznie wyglądają :3
OdpowiedzUsuńu mnie dziś też banan i słonecznik- jak dla mnie duet doskonały! :D
OdpowiedzUsuńwiosna, towarzystwo, coś się święci? ;)
OdpowiedzUsuńDodatek slonecznika to strzal w dziesiatkie :) !
OdpowiedzUsuńBieganie z kompanem to świetna sprawa, uwielbiam takie rozmowy podczas treningu :)
OdpowiedzUsuńObserwuję ;)
OdpowiedzUsuńJa nie mogę się przełamać coś do biegania z kompanem i w ogóle do wspólnej aktywności oprócz spacerów, nie umiałabym rozmawiać podczas tego.. ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że czekolada wskoczyła w ciągu dnia?! :D
ciekawy dodatek z tych pestek słonecznika :)
OdpowiedzUsuń