Cynamonowa budyniowa owsianka z jabłkiem, syropem klonowym i amarantusem, kruchy rogalik z czekoladą.
Cinnamon pudding oatmeal with apple, maple syrup and amarantus, crispy croissant with chocolate.
Lubię siedzieć późno w nocy w kuchni, piec rogaliki, kiedy wszyscy już śpią, wyjąć ostatnią turę o 12 w nocy, wrzucić całe białe od mąki ubrania do pralki, pobawić się z kotem, chichrać się do tego stopnia, że siostra przychodzi sprawdzić, jak bardzo jest ze mną źle. Lubię wyjrzeć za okno i przyglądać się uśpionemu światu znad kubka parującej kawy. Tak, jestem takim mankamentem, który to popija kawę w środku nocy, w dodatku maczając w niej rogaliki (a potem się dziwię, jak te okruchy znalazły się w kubku). Lubię przemyśleć parę spraw, lubię posprzątać w szafce, znajdując zapomniane słodycze.
Poprawiam delikatnie czasy. Proszę tylko o taką pogodę, która tego nie zepsuje, a będzie jeszcze lepiej. Walczę z zimą i to ja wygram. Jak narazie moja motywacja leży na kanapie przed telewizorem. W dodatku bezczelnie się do mnie uśmiecha z ironią. Czas postawić ją na nogi i wrócić do gry.
I czas się wziąć za jakiś porządny plan treningowy! (Tylko brak chęci, aby go ułożyć)
29 IX 2013 w Warszawie jest maraton, pisze się ktoś? ;)
Pyyycha! Ja też uwielbiam piec późną porą :)
OdpowiedzUsuńcynamonowa najlepsza i do tego budyniowa - po prostu pycha !
OdpowiedzUsuńwarszawa to niekoniecznie moje "rewiry". :D mnie również pieczenie po nocach świetnie odpręża.
OdpowiedzUsuńMój ulubiony syrop klonowy:)
OdpowiedzUsuńU mnie w domu już wszyscy wiedzą, że do normalnych osób nie należę, zwłaszcza kiedy w nocy przesiaduję w kuchni i piekę a rano i tak wstaję pierwsza.
OdpowiedzUsuńPyszne śniadanie, a rogaliki musiały wyjść pyszne :)
Widzę, że ambitnie podchodzisz do biegania, maraton; powodzenia! :D
dobra noc u Ciebie, co ? :)
OdpowiedzUsuńjak zrobisz te leniwe, to daj znać jak Ci smakowały :)
OCh, ja w nocy wolę spać ;) I piec nie lubię, bo zapachy są zbyt apetyczne, haha. Ale to na pewno ma swój urok.
OdpowiedzUsuńA śniadanie apetyczne. Chyba w końcu zrobię sobie na nowo taką owsiankę, tak kusisz!
Pyszne smaki w owsiance :)
OdpowiedzUsuńNocne pieczenie ma w sobie coś fajnego :)
Też lubię nocne pieczenie! Podziwiam Cię i tak za to że biegasz:)
OdpowiedzUsuńKruche rogaliki, ale bym skubnęła jednego ;) takie noce mają w sobie magię ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńowsianka pierwsza klasa *.*
OdpowiedzUsuńwidziałam nieraz syrop klonowy, jakoś nie mogę się przekonać ;) ale cynamonowa owsianka z jabłkiem i do tego rogalik, kupuję to :D
OdpowiedzUsuńPorywam tego osamotnionego rogalika :D Tak sobie leży i ładnie na mnie patrzy ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam budyniowe owsianki, są taaakie kremowe :)
OdpowiedzUsuńUwieelbiam z klonowym, a wieki nie jadłam:D
OdpowiedzUsuńDziękuje ja również dodam :)
OdpowiedzUsuńHmm nie jadlam nigdy syropu klonowego... Zawsze wydaje mi sie, ze ma podobny smak do miodu, a miod kocham :)