bułka ziarnista zapieczona z serem, pomidor; koktajl buraczano - bananowy
grainy bread baked with cheese, tomato, smoothie beet - banana
Co do wczorajszej owsianki z cukinią. Jeśli nigdy nie próbowałyście, to śmiem twierdzić, że na pewno ją polubicie za smak. Jest moim zdaniem bardziej słodka od tej z samymi jabłkami. Nie potrzeba do niej żadnych wymyślnych dodatków, bo sama w sobie jest pyszna. Jest idealna.
Dzisiaj znów eksperymentuję z warzywami, tym razem, w roli głównej: burak. Pyszne było.
Wczoraj pobiegłam dwa razy. To dobry znak, bo znaczy, że chyba coraz cieplej, dzień dłuższy i więcej chęci :)
trzymam kciuki za bieganie :D
OdpowiedzUsuńBuraczano-bananowy? Wow! Inspirujesz^^
OdpowiedzUsuńPorywam ten koktajl, brzmi świetnie. :)
OdpowiedzUsuńto koniecznie musze wyprobowac;)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za buraczkami ale brzmi ciekawie z bananem :)
OdpowiedzUsuńz burakiem? muszę wypróbować! ;)
OdpowiedzUsuńkolorowe śniadanko :D
OdpowiedzUsuńnie ma to jak pyszna i zdrowa bułeczka ;D
OdpowiedzUsuńSpróbuję w takim razie. Dziś natomiast intryguje mnie ten koktajl :P czuć buraka?:>
OdpowiedzUsuńu mnie mimo śniegu, powoli wychodzi słoneczko :) lubię taką bułkę :)
OdpowiedzUsuńMasz rację owsianka z cukinią jest pyszna :)
OdpowiedzUsuńPyszne kanapki, będę musiała spróbować tego koktajlu :)
świetny kolor koktajlu, bardzo zachęca:D
OdpowiedzUsuńa u mnie pogoda w ogóle nie sprzyja bieganiu, jak już mam czas, to warunków nie mam:<
Porywam koktajl, zdecydowanie! :) Ostatnio bardzo posmakowała mi "słodka strona" buraka :D
OdpowiedzUsuńzaskoczyłaś mnie, że owsianka z cukinią jest słodkawa :D
OdpowiedzUsuńJeśli mówisz że z cukinią smaczna.. może to będzie owsianka numer 2 którą polubięęęę:)
OdpowiedzUsuńBiegowy zapaleniec !! :*
kurka, jak bieganko dwa razy dziennie to jakie dystanse?
OdpowiedzUsuńWiosną/latem nawet po + 10 km :) Czyli dziennie wychodziło ponad 20 km. Teraz zimą, mało. Wczoraj: 9.78 w 42:25, wieczorem 4,22 w 22:45. Dzisiaj jestem świeżo po treningu było 10,83 :) Więc da się i kolano nawet nie protestuje ;)
Usuńnapadało , śnieg w oczy (okulary!) , zimno , cimno
Usuńale przypomniał mi się Twój wpis
i to , że wczoraj był RUNx2 i tak oto mnie zmotywowałaś
teraz już po rozciąganiu pobiegowym, a6w i z herbatą delektuję się smakiem zwycięstwa :D
dzieki :)
Cieszę się ogromnie! :)
UsuńTakie wpisy motywują i mnie, więc ja też dziękuję ;)
koktajl buraczano-bananowy na pewno wypróbuję :)!
OdpowiedzUsuńhehe, widziałam na endomondo :D dobrze, że na trzecie bieganie się nie skusiłaś :D wariatka! :*
OdpowiedzUsuńojacie! koktajl z burakiem to totalna nowość dla mnie! ciekawe połączenie :)) śniadanko wspaniałe <3
OdpowiedzUsuńbuziaki :*
ten kubek z koktajlem wypełnionym po brzegi wygląda niemiłosiernie pysznie <3
OdpowiedzUsuńej ej ! moje buty ♥
OdpowiedzUsuńnie oddam w życiu !
Też lubię takie warzywne eksperymenty, choć ten jeszcze przede mną ;)
OdpowiedzUsuńo kurcze! banan i burak? a to ciekawe musiało być! ;))
OdpowiedzUsuńpomysł na koktajl bardzo oryginalny, jestem ciekawa smaku.
OdpowiedzUsuńooo muszę zrobić ten koktajl;) ostatnio jadam codziennie mega dużo surowych buraków xD
OdpowiedzUsuńburak to jedyne warzywo, do którego nigdy się nie przekonam ;p
OdpowiedzUsuńPyszna bułka :) Mniam! Mmm i ten koktajl, cudowny kolor :)
OdpowiedzUsuńooo! buraczek w koktajlu zaskakuje :D
OdpowiedzUsuńsuper kanapeczka, a na koktajl się raczej nie skuszę ;d
OdpowiedzUsuńJa też marzę o wiośnie, kiedy będę mogła w końcu wsiąść na rower..
OdpowiedzUsuń