pełnoziarniste ricottowe gofry z masłem orzechowym i powidłami śliwkowymi
whole wheat ricotta waffles with peanut butter and plum jam
Zapragnęłam gofrów na leniwy poranek po wczorajszej imprezie ze znajomymi i pójściu spać przed 4 rano. Tak właśnie zabijam przedmaturalny stres - tańcząc do upadłego. Rano zapragnęłam kawy, długiego poranka, które przeciągnęło się prawie do południa i ciszy.
A goframi zainspirowała mnie Siaśka. Są naprawdę świetne. Zazwyczaj, kiedy pierwszy raz robię gofry z jakiegoś nieznanego i niewypróbowywanego wcześniej przepisu, dopiero za drugim razem wychodzą idealne. Te wyszły za pierwszym, nawet nie przykleiły się do gofrownicy. Jedyną zmianę jaką zrobiłam w przepisie, to taką, że zamieniłam mąkę pszenną na pełnoziarnistą. Pomysł genialny. Podane z ulubinymi dodatkami - masłem przechowym i domowymi powidłami, które zresztą uwielbiam za to, że są w nich całe kawałki śliwek.
oj, dziś nie poniedziałek, ale duużo przyjemniejsza sobota ;)
OdpowiedzUsuńmiał być 'poranek' ;p
UsuńKurczę, to już trzecie gofry które widzę tego ranka, pychota ;)
OdpowiedzUsuńA z mojej imprezy nici :( Mam nadzieję że za tydzień się uda!
jej.. u mnie sobota;D
OdpowiedzUsuńAle gofry pysznie się prezentują, mniam!
To się dzisiaj zgralysmy :D U mnie identyczne, ale z serkiem zamiast ricotty . Pycha!
OdpowiedzUsuńMuszę ich spróbować :) Zazdroszczę imprezy, u mnie też na pewno wpadnie jakaś przed maturą :) W końcu trzeba się odstresować i potańczyć :D
OdpowiedzUsuńMuszę się chyba postarać o gofrownicę! Świetne śniadanko^^
OdpowiedzUsuńkocham gofry! :)
OdpowiedzUsuńKusicie tymi goframi!^.^
OdpowiedzUsuńbosko wyglądają :P
Hihi prawie jak wspólne śniadanie ;))
OdpowiedzUsuńGofry z masłem orzechowym <3
domowe powidła na pewno smakują nieporównywalnie lepiej od takich kupnych. :) a w duecie z masłem orzechowym muszą smakować już całkowicie niebiańsko!
OdpowiedzUsuńps. mąkę kokosową kupiłam w lokalnym sklepie ekologicznym na krakowskim kazimierzu, gdzie zaopatrzyłam się zresztą też w migdałową i sezamową - wszystkie firmy efavit.
wszędzie przepysznie wyglądające gofry i owsianki, a ja chleb z szynką i serem muszę wcinać, albo płatki na mlekuu ehhh :D :(
OdpowiedzUsuńKurcze, wszyscy dzisiaj kuszą goframi! :< A na te z ricotty czaję się już jakiś czas... :D
OdpowiedzUsuńP.S. Ostatnio mam problemy z blogiem (posty nie wyświetlają się obserwatorom) i tymczasowo założyłam drugiego. Zapraszam Cię na niego :) : http://justbreeakfast2.blogspot.com/
Uparłyście się wszystkie na te gofry, czy co?! :p
OdpowiedzUsuńJakbym miała zjeść po jednym od każdej z Was, to bym chyba pękła^^
:)
Mniam! Rzeczywiście gofry królują :) Bardzo fajne, bardzo :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam połączenie masła orzechowego z powidłami <3
OdpowiedzUsuńDziś często widzę gofry, mniam :D
OdpowiedzUsuńSzalejecie dziś wszyscy z tymi goframi ;D
OdpowiedzUsuńa czym jeszcze zabijasz stres :p ?
OdpowiedzUsuńWiesz czym ^^
UsuńBieganie ponad wszystko :)
A jak tam u Ciebie? Jakieś zawody planujesz? :)
28 kwietnia salomon trail running w gdyni na 10 km, 11 maja (po maturkach swiezo:p) 10 km bieg uliczny tez w gdyni to najblizsze^^ a u ciebie? zreszta opisze niebawem na blogu plany
Usuńfantastyczne:) zazdroszczę okropnie, bo nie mam gofrownicy:)!
OdpowiedzUsuńtaniec brzmi jak dobry sposób na zabijanie stresów:)
kolejne gofry - dziś ich mnostwo na blogach i na każdym pyszne !! u ciebie z masełkiem i domowymi powidłami <3 mniam !!
OdpowiedzUsuńz ricotty?! omg, muszę zrobić :3
OdpowiedzUsuńCudne te gofry, choć ja nieodmiennie lubię z samym cukrem pudrem ;)
OdpowiedzUsuńdomowe powidła są wspaniałe! nic tak dobrze nie smakuje<3 a jeszcze w połączeniu z goframi i masłem, ahh:D
OdpowiedzUsuńwydajesz mi się dużo bardziej doświadczona i dojrzała od przeciętnych nastolatków w 3 liceum ;p
OdpowiedzUsuńi u Ciebie gofry;)
OdpowiedzUsuńW takich chwilach zazdroszczę gofrownicy :)
OdpowiedzUsuń