żytni chleb z żurawiną z ricottą i masłem z nerkowców
Zrobiłam domowe masło z nerkowców, przejrzałam tysiące stron, pisząc pracę maturalną na polski. Wystawiłam alabastrową twarz na słońce. Już nie mogę doczekać się biegania w krótkich spodenkach i koszulce, bo wtedy opalam się najszybciej. No właśnie - biegnanie. Wtorek, środa, czwartek - były długie wybiegania po +10km. Robię 10 km w mniej niż 50 min, 1 km to czas 4min 55 sek, więc jest progres względem zimowych biegów. Na horyzoncie jest maraton. Tak, zdecydowałam się pobiec w tym roku, bo znalazłam biegową towarzyszkę - biegnę z slyvvią w jej Rybniku. A wczoraj, prawie 14 km w 1h:06min:48sek (1km/4min 50s). Pięknie się biegło, chodniki pachniały deszczem, 10 stopni na termometrze, słuchawki w uszach i poleciałam. Łamię zimowy zastój, czuję wiosnę z każdym wdechem powietrza. I oby było jeszcze lepiej, bo 21 IV biegnę w Warszawie 10km. Jest dobrze. Jest wiosna.
Wiosna, nareszcie!:D
OdpowiedzUsuńale pyszności tu u Ciebie!:)
OdpowiedzUsuńZ nerkowców? Sama robiłaś czy kupiłaś? Super!
OdpowiedzUsuńSama zrobiłam. orzechowe też zwykle robię domowe :)
UsuńMasło z nerkowców, ciekawa opcja :) ale jak dla mnie za dużo roboty pewnie, haha :D
OdpowiedzUsuńchyba wyciągnę blender i też zrobię takie masełko :)
OdpowiedzUsuńMasło z nerkowców to musi byc to ;)
OdpowiedzUsuńo tak, z nerkowców to dopiero musi byc pyszne<3 szkoda, że nie mam czym go zrobic:<
OdpowiedzUsuńwiosna! czuję przypływ energii <3
OdpowiedzUsuńod poniedziałku zaczynam przygodę z bieganiem, ciekawe czy dam rade ;)
Bardzo lubię nerkowce, może to masło orzechowe by mi posmakowało, bo z arachidowym nie idzie ;)
OdpowiedzUsuńmasło z nerkowców? Brzmi genialnie, ciekawe jak smakuje? :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w maratonie!
Ricotta + masło orzechowe <3 Mniam!
OdpowiedzUsuńJa 21 biegnę u mnie dychę do maratonu :D
Masło z nerkowców brzmi super smacznie :)
OdpowiedzUsuńMasło z nerkowcow?! :O ODDAWAJ!
OdpowiedzUsuńTy jesteś, chyba,normalnie wariatka, ale jak najbardziej w pozytywnem znaczeniu tego słowa, kompletnie zakochana w bieganiu ;p
OdpowiedzUsuńMasło z nerkowców!!! Mniam ;)
OdpowiedzUsuńZabieram masło <3
OdpowiedzUsuńChciałabym, ale przerażają mnie te testy w czerwcu które musiałabym napisać aby dostać się do klasy, bo niestety angielski w mojej szkole jest na dość niskim poziomie, a ja sama dość średnio go umiem. Masz jakąś opinie o tej szkole, wiesz może, że jest tam "wyścig szczurów" za wszelkie słowa na jej temat będę wdzięczna :)
masło z nerkowców brzmi ciekawie ;d
OdpowiedzUsuńMniam! :D
OdpowiedzUsuńwow ale plany! zazdroszcze szczerze :) ambitne plany
OdpowiedzUsuńOoo masło z nerkowców, a to dla mnie nowość ;)
OdpowiedzUsuńmnie również bardzo ciekawi to maslo <3
OdpowiedzUsuńjuz nie mogę sie doczekać, kiedy moje biegi będą tak szybkie jak Twoje, poważnie :*