niedziela, 2 czerwca 2013

*178* Sportowe podsumowanie maja


granola kokosowo - orzechowa od Klaudii z ciepłym mlekiem i brzoskwinią





żeby powiększyć - kliknij
Maj najgorszym miesiącem biegów (zaraz po nieszczęsnym lutym). Wiosna pełną parą, wręcz lato z burzami, przepiękne widoki, nowe trasy, długie wybiegania i kontuzja kostki. Nie, to nie jest dobre połączenie. Odpuściłam wszystkie niedzielne wybiegania, czyli te najdłuższe na rzecz kostki. Pomogło, ale kilometrów mniej. Mianowicie 197km z hakiem. To tyle jeśli chodzi o bieg. Maj miał być miesiącem przełomów, więc rowerem (również w ramach rehabilitacji) 437km! Rower uwielbiam, mogę z niego nie zsiadać, bo zupełnie mnie nie męczy, relaksuje przy tym niesamowicie. A ten wiatr we włosach! Do tego doszły kilometry ze spacerów - 31km.
Aerobiku było 4 godziny, głównie przed laptopem, trening obwodowy i siłowy to łącznie niecałe 7h. Taniec, koszykówka i nawet! piłka nożna to 5 godzin majowego ruchu. Dużo się gimnastykowałam, rozciągałam i odciążałam nogę. Bowiem 6 godzin. Dla mnie to naprawedę bardzo dużo, bo nie jestem typem, który lubi w jednej pozycji zamierać na dłuższą chwilę, dlateg joga i gimnastyka są u mnie sporadycznie, głównie po biegu. 

17 komentarzy:

  1. No ta granola wygląda tak apetycznie :)
    Z ciepłym mlekiem, smacznie ! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. taka prostota jest najlepsza :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna granola, fajnie się komponuje z brzoskwinią :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czasami trzeba zrezgnować z czegoś w imię wyższej konieczności, a kontuzja kostki z pewnością taką koniecznością była:)

    OdpowiedzUsuń
  5. uwielbiam brzoskwinkę i pyszne śniadania z ciepłym mlekiem <3 świetna ta granola !!
    miłego dnia ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę upiec granolę :D Szczerze mówiąc, zostało mi troszeczkę, ale już zjadłam daawno :) Z brzoskwinią, mniam!
    I tak było aktywnie, ale mam nadzieję, że czerwiec będzie iście biegowy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdrowie to niestety siła wyższa, ale nie ma co się martwić, całe wakacje przed Tobą, będziesz miała mnóstwo czasu na bieganie i pokonywanie samej siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. oja! z chęcią stałabym się posiadaczką takiej granoli:D

    OdpowiedzUsuń
  9. wyniki imponujące! ale rozumiem Cię, zobaczysz, że chwila odpoczynku doprowadzi do jeszcze lepszych wyników ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Imponujące podsumowanie! Gratuluję : )

    OdpowiedzUsuń
  11. dobra granola nie jest zła, nie? :D

    OdpowiedzUsuń
  12. aaależ ja Ci zazdroszczę tej granoli, no! :D haha :*

    OdpowiedzUsuń
  13. Jakie ładne podsumowanie. Życzę Ci porządnego wybiegania w czerwcu, żebyś usatysfakcjonowana skwitowała czerwiec:*

    OdpowiedzUsuń
  14. i tak jestem pod wrazeniem, bo ja z moja motywacja do biegania nie moge sie pochwalic zadnymi wynikami;/

    OdpowiedzUsuń
  15. też powinnam zrobić podsumowanie maja, ale mi wstyd :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...