cukiniowe gofry z pastą jajeczną z makiem i pomidorkami koktajlowymi
nie spałam całą noc, to chociaż śniadanie sobie zrobiłam dobre.
dużo godzin w autobusie. dużo kilometrów. dużo uśmiechów, ciepłych słów i wypitej kawy. i znów nieprzespane noce i odnajdywanie szczęścia w małych rzeczach.
zostawiam was znów. z przebiegniętymi wczoraj 23 kilometrami. z mocą endorfin i pozytywnej energii.
ściskam, zabieram walizkę i po cichu zamykam drzwi.
aaalllee super!
OdpowiedzUsuńMimo nieznacznego dodatku maku jakoś mi o nim przypomniałaś i mam teraz ochotę na coś z jego dodatkiem ;p
OdpowiedzUsuńgofry świetne! muszę sama w końcu zrobić takie wytrawne :)
OdpowiedzUsuńudanego wyjazdu, i dużo pozytywnych chwil ;*
Wygląda świetnie i bardzo smacznie.... Jedyne wytrawne gofry jakie jadłam to ala caprese ;) Twój pomysł tez mi sie podoba ;D
OdpowiedzUsuńJak raz nie mogłam spać to śniadanie miałam już o 3 w nocy xd
OdpowiedzUsuńGofry na słono! Super! Lecę kupić gofrownicę :D
OdpowiedzUsuńPodoba mi się taka wytrawna wersja gofrów :)
OdpowiedzUsuńbaw się dobrze:)
jejku, jak ja chcę gofrownicę i takie gofry <3
OdpowiedzUsuńPasta jajeczna! Mój smak z dzieciństwa <3 Chyba ją w końcu zrobię :)
OdpowiedzUsuńZostawiasz nas z absolutnie wspanialym śniadaniem. To jedno z najsmaczniejszych, jakie widzialam ostatnio w blogosferze, a jeśli mogę mówić tylko za siebie, z całą pewnością stałoby się moim hitem, gdybym tylko spróbowała tych gofrów z pastą...
OdpowiedzUsuńDo zobaczenia!:)
Na tą pastę jajeczną mam największą ochotę! Dawno nie jadłam.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł - takie gofry na słono :)
OdpowiedzUsuńKorzystaj, korzystaj - śniadanko pysznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńNo to teraz mam ochotę nie tylko na gofry ale i pastę jajeczną! ;)
OdpowiedzUsuń