Powrócił do mnie aparat, ogarnęłam niesforny internet i w końcu się zadomowiłam w nowym mieszkaniu. Początkowo zniechęcona do szukania odpowiednich tras biegowyvh w nowym mieście - ponawiam poszukiwania. Chociaż 'poszukiwania' to za duże słowo w tym przypadku. Zaakceptowałam na raze jedną trasę, ale rozkręcam się dopiero. Mimo wszystko progress jest. Po przeziębieniu w piątek stęskniona za światem widzianym z perspektywy biegu, zostawiłam notatki z prawa rzymskiego i ruszyłam. Wtedy ponad 13km tempem 5:17, wczoraj 6 z hakiem tempem 4:44 min/km. Generalnie nie ma co porównywać tych dwóch biegów - wszak są zupełnie różne chociażby pod względem dystansu. Mimo wszystko postęp jest i czuć go w nogach ;)
śniadaniowa pizza kukurydziana podana z żółtym serem, papryką, pomidorem, awokado, natką pietruszki i bazylią
I tym oto sposobem, podpatrzywszy niegdyś pomysł u nioolek, wnioskuję, że kaszę kukurydzianą wolę jednak na wytrawnie. Zdecydowanie jedno z lepszych śniadań jakie jadłam. W dodatku pierwsze śniadanie z prawdziwego zdarzenia ostatnio :)
Śniadaniowa pizza kukurydziana:
1/2 szkl kaszy kukurydzianej
1/4 szkl mąki kukurydzianej (z powodzeniem można zastąpić pszenną pełnoziarnistą)
1 jajko
mleko do odpowiedniej konsystencji - ok 1/3 szkl
przyprawy, dowolne dodatki
Suche składniki wymieszać, dodać jajko i tyle mleka, aby całość miała konsystencję gęstej śmietany. Rozgrzać na patelni niepełną łyżkę oleju i wylać masę, formując duży placek. Smażyć na małym ogniu do zarumienienia brzegów. Za pomocą łopatki przewrócić na drugą stronę, ułożyć ulubione dodatki i trzymać jeszcze chwilę na ogniu. Na tym etapie patelnię można przykryć (trzymając ją wciąż na małym ogniu) - dodatki takie jak ser ładnie się rozpuszczą a warzywa delikatnie zmiękną.
ejejejejej, daaaaaaaaj przepis na tę wspaniałą pizzę! :D chcę ją, chcę! :D
OdpowiedzUsuńja też chcę odkąd zobaczyłam ją na miniaturce <3
UsuńJa też chcę ;D Wyglada wspaniale ;D
Usuńjuż dodaję, właśnie wróciłam z uczelni :)
UsuńKeczupu nie lubisz ??? ;P
Usuńskąd taki wniosek? aktualnie nie mam ;)
Usuńfajne to!
OdpowiedzUsuńmogłabyś podać przepis ?:)
OdpowiedzUsuńWitaj!:) Jak tu u Ciebie kolorowo!:)
OdpowiedzUsuńAle co ja czytam, prawo rzymskie? Kolejna bloggerska prawniczka nam rośnie?^^:)
No właśnie, przepisik! Bom ciekawa, z czego to konkretnie. :)
OdpowiedzUsuńjesteś wreszcie <3
OdpowiedzUsuńJakie to musi być smaczne :)
OdpowiedzUsuńpomysłowe, nie powiem i na pewno dobree! dawno nie jadłam awokado..
OdpowiedzUsuńEkstra, już zapisuję przepis :) Jak znam siebie, raczej nieprędko zrobię wytrawne śniadanie, ale na kolację to może nawet dzisiaj zrobię tę pizzę!
OdpowiedzUsuńrewelacja!
OdpowiedzUsuńFajnie, że jesteś :)
OdpowiedzUsuńSwego czasu lubiłam takie pizzowe rozpustne śniadania ;)
taka kukurydziana brzmi bardzo ciekawie, zapisuję :))
OdpowiedzUsuńbardzo cieszę się, że jesteś! i to z tak przepysznym śniadaniem *-*
OdpowiedzUsuńale fantastyczna kolorowa pizza :3
OdpowiedzUsuńjest moim, a raczej twoim pomysłem na mój jutrzejszy obiad! :)
OdpowiedzUsuńgeniusz! chcę chcę !
OdpowiedzUsuńwygląda świetnie :) do zrobienia:)
OdpowiedzUsuń