Jajecznicą nawet z 10 jajek się nie najem, nie wiem na czym to polega... Ale 5 jajek na twardo zjem i jest okey, co prawda mogę zjeść i 10, ale jajecznica jest dla mnie zagadką nie do wyjaśnienia... niby to jajko, i to jajko... :p
jak można takie porcje jeść /;/;/;/;//;/;/ [powiedziałam ja, która na kolacje 0,5kg twarogu wciąga] a mnie akurat jajka sycą, chociaż rzadko kiedy jem je w takiej ,,czystej postaci"
Mnie bardziej potrafi nasycić omlet z trzech jajek niż jajecznica z takiej ilości ;) U nas zazwyczaj na jajecznicę leci 6 jajek + jakieś pieczywo. Natomiast zdecydowanie dłużej mnie trzyma niż po innych śniadaniach.
pyszne śniadanie:)
OdpowiedzUsuńmoja ulubiona jajecznica, ostatnio co drugi dzień jem ją na kolację ;) eee tam dużo, przecież to mały talerz :)
OdpowiedzUsuńjajecznica z serem i grahamka z masłem - smak dzieciństwa w niedzielę rano.. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię jajecznicę i wcale nie wyglada jak porcja dla dwóch osób :)
OdpowiedzUsuńo, na kolację może zjem! bo dawno nie robiłam
OdpowiedzUsuńzjadłabym bardzo chętnie taką porcję jajecznicy, czy na śniadanie czy na kolację :) pyszny zestaw!
OdpowiedzUsuńja tak samo jajkami zbytnio najesc się nie moge :D
OdpowiedzUsuńeee tam, sama jem czasem podobno ogromne porcje, więc linczować Cię nie mam zamiaru. :D tym bardziej, że taką pyszną wersję jajecznicy tu serwujesz!
OdpowiedzUsuńhie hie, a jakbyś napisała,że z 5 jajek, to by napisali, że tyle by nie dali rady zjeść :D
OdpowiedzUsuńpodejmuję wyzwanie!
UsuńPff, dwa razy więcej przyjemności :3
OdpowiedzUsuńMam to samo co do jajek :P
uwielbiam jajecznice! :)
OdpowiedzUsuńJajecznicą nawet z 10 jajek się nie najem, nie wiem na czym to polega... Ale 5 jajek na twardo zjem i jest okey, co prawda mogę zjeść i 10, ale jajecznica jest dla mnie zagadką nie do wyjaśnienia... niby to jajko, i to jajko... :p
OdpowiedzUsuńMoże pójdźmy na jakiś jajeczny konkurs?!;d
mam to samo! na twardo zjem 3 i już jestem syta a jajecznica z 3- jakby jej nie było xD
Usuńjak dobrze, że sama nie jestem! ;)
UsuńIdealnie na wytrawnie :) !
OdpowiedzUsuńooo tu też moja ukochana jajecznica <3
OdpowiedzUsuńjak można takie porcje jeść /;/;/;/;//;/;/
OdpowiedzUsuń[powiedziałam ja, która na kolacje 0,5kg twarogu wciąga]
a mnie akurat jajka sycą, chociaż rzadko kiedy jem je w takiej ,,czystej postaci"
Mnie bardziej potrafi nasycić omlet z trzech jajek niż jajecznica z takiej ilości ;) U nas zazwyczaj na jajecznicę leci 6 jajek + jakieś pieczywo. Natomiast zdecydowanie dłużej mnie trzyma niż po innych śniadaniach.
OdpowiedzUsuńJa czuję się bardziej syta po różnych omletach ,a nawet i po jajku na twardo niż po jajecznicy.
OdpowiedzUsuńDo tej pory nie wiem jakim cudem :D
Ludzie to są jednak śmieszni, jak by nie zrobił to i tak źle ;)
OdpowiedzUsuńGrunt że się najadłaś :P
O! Jedno z moich ulubionych połączeń! :D
OdpowiedzUsuńMnie jajecznica wyjątkowo syci, więc wystarczy mi z jednego jajka :)
aha. powodzenia.
UsuńJajecznica pyszna :) Uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńja też się nie umiem najeść jajecznicą :D
OdpowiedzUsuńale wygląda i brzmi strasznie apetycznie!
A dla mnie właśnie jajecznica jest bardzo sycąca :D I dzisiaj też u mnie :) Pyszna Twoja wersja!
OdpowiedzUsuńuwielbiam jajecznicę :) i bardzo podoba mi się nowa odsłona bloga :)
OdpowiedzUsuńZe wszystkich Twoich śniadań najbardziej podobają mi się wytrawne :)
OdpowiedzUsuńwww.foodandphoneaddicted.blogspot.com