kanapki z żytniego z masłem, sałatą,
jajkami i serem; pomidor
20 lat już. Jak żyć? *muzyczka ze Szczęk* Nie będzie z tej okazji super śniadania z nieznanymi nikomu dodatkami, dwudziestu (czy nawet jednej) świeczek wbitych w stos gofrów. Nie będzie tańca na stole, szalonej imprezy. Będzie siedzenie na uczelni do 17, będzie bieganko. Dzień jak co dzień, świat mi się do góry nogami nie wywrócił przez to, że rozstałam się z 'nastką' i nie stoję jedną nogą w grobie. I na koniec jeszcze wiosenna ja, joł!
Sylwia, wszystkiego co najlepsze! Samych wielkich sukcesów w bieganiu i żeby leń za często nie łapał :D
OdpowiedzUsuńAle po drodze z uczelni zajdź chociaż do cukierni na ciasto, no jak to tak bez tortu w urodziny ;)
wszystkiego naj:)
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi ochoty na jajko na kanapce :) I bardzo dobrze, świętuj jak chcesz, nawet z tą nieszczęsną uczelnią, ale przecież chodzi o stan ducha, prawda? :) Wszystkiego dobrego :*
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń, zdrówka i sukcesów biegowych! :* Dwójka z przodu też mnie czeka, za niecały miesiąc, ale co tam, nie ma co się załamywać, życie zaczyna się po 20 :D
OdpowiedzUsuńśniadanie bez świeczek, ale i tak wygląda pysznie! =D
OdpowiedzUsuńjaaak najwięcej przebiegniętych kilometrów!
u mnie też było bez fajerwerków, a na uczelni byłam do 18.15. słabe z nas dwudziestki ;)
OdpowiedzUsuńwszystkiego najlepszegoo! :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego :D U mnie podobne śniadanie :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego i jeszcze dużo dziesiątek żeby przed Tobą było :D
OdpowiedzUsuńI żebyś dalej była taka pozytywna i zakręcona, i pozytywnie zakręcona ;)
Takie wiosenne te kanapki :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń, zdrowia, szczęścia, biegowych sukcesów i przebiegniętych maratonów :D :*
spełnienia marzeń! dużo dużo sukcesów w biegach i w życiu przede wszystkim :)
OdpowiedzUsuńhahahah padłem z tymi świeczkami :D
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego :)
OdpowiedzUsuńO, i żeby to wybieganko było najlepsze ze wszystkich dotychczasowych! :)
wszystkiego najlepszego w takim razie w nienastoletnim już życiu! :) sukcesów samych, nie tylko biegowych
OdpowiedzUsuńtak jeszcze raz - Wszystkiego Najlepszego! :* podoba mi się to twoje wiosenne oblicze :D
OdpowiedzUsuńObyś zawsze miała takie normalne podejście!:)
OdpowiedzUsuńŻyczenia wysłałam facebookiem, więc nie będę się tu powtarzać:*
Najlepszego <3 ! A te kanpeczki takie wiosenne <3
OdpowiedzUsuńoj tam oj tam, jeszcze zdążysz uczcić dwudziestkę w jakimś zacnym gronie :DD
OdpowiedzUsuńja jeszcze raz życzę Ci spełnienia marzeń i dobiegnięcia na koniec świata :)
Jeszcze raz wszystkiego naj! jak najwięcej maratonów, jeszcze większej ilości pysznych śniadań i spełnienia marzeń :**
OdpowiedzUsuńJeszcze przed północą się załapię, także... samych wspaniałosci! :)
OdpowiedzUsuńwyglądają przeeepycha *.*
OdpowiedzUsuń