Makowe placki z kaszy manny z działkowymi gruszkami w syropie i domowym dżemem wiśniowym; kawa z mlekiem.
Poppy semolin pancakes with pears in syrup with plot and handmade cherry jam; coffee with milk.
Wiecie, że nigdy nie jadłam kupnego dżemu? ;)
Czuję, jak moja kondycja siada. Biegnę, oddychając mroźnym powietrzem, przez co nabieram zbyt mało tlenu w płuca. Biegam wolno. Wychodzę z domu - jest mi zimno. Wracam, też jest mi zimno. Prysznic, gorąca czekolada i zaczynam funkcjonować. To nie tak miało wyglądać.
Chcę już wiosnę, ciepłe podmuchy wiatru na twarzy. Chcę biegów po zielonej trawie. Bardzo za tym tęsknię. Zima to najgorsza pora roku dla mnie. Kocham aktywność na powietrzu, długie spacery, długie wybiegania. Długie dni i krótkie noce.
Podobno dla prawdziwego biegacza, nie ma trudnych warunków, są tylko własne ograniczenia. Zgadzam się z tym, ale nie rozumiem, jak śnieg i lód nie mogą przeszkadzać. Mogą. Każdy krok jest niepewny, wymaga skupienia. To frustrujące i demotywujące. W zimnie fajnie biega się przez chwilę. Podziwiam ludzi, którzy przebiegają maratony na Syberii. Są mistrzami.
Odkurzam stare trasy, poznaję nowe. Wczoraj podczas 15 km wybiegania odkryłam świetną ścieżkę. Na razie mogę o niej pomarzyć - jest tak oblodzona, że ryzykowne jest chodzenie po niej a co dopiero bieganie.
Super wyglądają te placuszki, dawno jakichkolwiek nie robiłam. Zimę lubię, ale do czasu. Również nie mogę doczekać się ciepłych dni, kiedy można robić wiele fajnych sportów na zewnątrz, bo bardzo mi już tego brakuje...
OdpowiedzUsuńTeż tęsknię za wiosną.. i uwielbiam makowce placuszki ;)
OdpowiedzUsuńA u mnie w mieście prawie jak wiosna, +8 stopni i takie powietrze "marcowe" :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę makowych <3
cudownie będzie znów poczuć wiosnę w powietrzu :) zleci szybko ! a tymczasem jakoś sobie musimy radzić w takich warunkach, ale przecież damy radę, prawda? :)
OdpowiedzUsuńWiosna to moja ulubiona pora roku, dlatego ja też za nią tęsknię
OdpowiedzUsuńdziałkowe owoce najlepsze! :)
OdpowiedzUsuńteż już czekam na wiosnę :)
naprawdę nigdy?:D ale masz rację, bo domowe są nieporównywalnie lepsze, więc nic nie straciłaś:D
OdpowiedzUsuńja kocham zimę, ale tylko do świąt, potem od razu mogłaby już byc wiosna:p
cudne placuszki i pyszne dodatki<3
Lepiej wszelkie konfitury domowe, czy dżemy babuni ;D
OdpowiedzUsuńTo masz na prawdę dobrze, skoro u Ciebie w domku robią domowe dżemy, zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńPyszne, zdrowe, domowe dodatki do przepysznych placuszków. Czego chcieć więcej? :)
OdpowiedzUsuńU mnie też teraz tylko domowe dżemy :)
Też chcę wiosnę, bez śniegu, bez lodu, biegać! :)
jak dla mnie - mnie zima jest niezbędna z powodu śniegu od 24 do 26 grudnia, potem może zniknąć :D
OdpowiedzUsuńzgadzam się w 100%!
UsuńNigdy? To w sumie tylko pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam twoją pasję, wiem, że cały czas to powtarzam, ale to prawda!
Pyszne placuszki :) Nigdy? Łał, ja jadłam ale nad wszystko wole domowy dżem truskawkowy, niestety jagodowego moja mama nigdy nie robiła i muszę się zdać na te kupne.
OdpowiedzUsuńMi też marzy się już wiosna.
Haha,ja też nigdy nie jadłam kupnego dżemu. Domowy jest najlepszy.Śliczne zdjęcia. Pozdrawiam i zapraszam do nas: hiddenfromtheday.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJa kiedyś robiłam takie dżemiki malinowo-bananowe, ale jakoś teraz nie ma malin więc nie robie i razem z rodzicami trujemy sie tymi kupnymi. No nic - będzie sezon to narobię na zapas hehe.
OdpowiedzUsuńPyszne placuszki - uwielbiam!
Kubek <3 uwielbiam Zakopane ,a najlepiej zimną i chociażby dla tych widoków jestem ją w stan zaakceptować :)
OdpowiedzUsuńHej , ja też nigdy nie jadłam kupiony dżemorrr !
makowe placuszki wyglądają zachęcająco<3 też chcę wiosnę i chętnie bym z Tobą po tej zielonej trawce pobiegała;p
OdpowiedzUsuńchciałabym móc powiedzieć to samo o dżemie. :D a jeśli chodzi o bieganie, to mnie ostatnio bieganie w taki mróz sprawia właśnie przyjemność. co prawda "pluję" potem płucami, ale satysfakcja jest ogromna.
OdpowiedzUsuńjadlabym<3
OdpowiedzUsuńdomowe wyroby najpyszniejsze i najzdrowsze ;D
OdpowiedzUsuńsuper placuszki ,makowe *.*
mieszkasz na Syberii? :D ejjj seriously u mnie śliczna odwilż i wiosna za oknem♥
OdpowiedzUsuńPodziwiam za te zimowe biegi.. ;) a placuchy cudne Ci wyszły! ;)
OdpowiedzUsuń