pełnoziarnisty omlet biszkoptowy z bananowym twarożkiem i nerkowcami
wholemeal sponge omelette with banana cream cheese and cashews
Biegiem pokonałam w styczniu 247 km. Mniej niż w listopadzie i grudniu, ale powiedzmy sobie szczerze: to w styczniu spadło najwięcej śniegu i to między innymi ograniczało moje bieganie. Dochodziły do tego jeszcze minusowe temperatury a i tak biegałam nawet przy -12. Usprawiedliwiam się? Nie. Bo nigdy nie zostałam w domu, bo mi się nie chciało, bo było za zimno, bo padał śnieg, bo był sprawdzian z matmy następnego dnia. Tylko kilka razy skróciłam trening o kilka km, ze względu właśnie na pogodę. W styczniu rownież uedało mi się pokonać mój najdłuższy, jak do tej pory dystans - 28 km (było to zanim spadło mnóstwo śniegu).
Średnia prędkość oscyluje wokół 4.50min/km a 5.40min/km. Na to chyba nigdy nie będę narzekać, ale nie powiem, zdarzyło mi się kilka razy przekląć pogodę, śnieg i lód pod butami w czasie biegu.
Był też aerobik (zumba i Ewa Chodakowska głównie), była joga (tego wciąż się uczę), gimnastyka, było trochę siłowni (głównie z koleżankami na plotach), było dużo chodzenia (ten sam czynnik), był taniec (Studniówka i inne imprezy).
Przygotowania do półmaratonu i maratonu trwają. Zawzięcie i bez odpuszczania. To moje pierwsze takie zawody w życiu i bardzo zależy mi, żeby się nie zniechęcić, dlatego trening, trening i jeszcze raz trening!
wow jak aktywnie;)
OdpowiedzUsuńWow, podziwiam Cię na prawdę!
OdpowiedzUsuńJa gratuluję sobie jak ruszę tyłek i pójdę na godzinny spacer. Świetne śniadanie, uwielbiam omlety :)
jak ja Ci cholernie zazdroszczę kilometrażu, bo czasów to!!
OdpowiedzUsuńaaaa
:D
Ja też Cię uwielbiam ;* :D
UsuńŚwietny po prostu świetny wynik jak an styczeń!
OdpowiedzUsuńA śniadanie pychota ;)
Jesteś niesamowita, mnie bieganie do tego stopnia nigdy ńie eciągnie, ale podziwiam ;)
OdpowiedzUsuńCo za wyniki, gratuluję :)
OdpowiedzUsuńPycha śniadanie i uroczy kubeczek :)
Omlet - pychota :) A i gratuluję wyników!
OdpowiedzUsuńwysportowana z ciebie dziewczyna ;* super , tak trzymać !
OdpowiedzUsuńten omlecik świetny ,tym bardziej ,ze na wierzchu nerkowce <3
pyszny omlet :) twarożek bananowy znowu mnie kusi!
OdpowiedzUsuńi gratuluję osiągnięć :)
Podziwiam Cie za twoje bieganie i nie tylko! :)
OdpowiedzUsuńA śniadanie pyszne!:)
Zapraszam:)
Dużo ruchu, dobrze tak :))
OdpowiedzUsuńI śniadanie rewelacja!
matko, nie pamiętam nawet, kiedy ostatnio jadłam nerkowce! za to masło z nich sukcesywnie znika gdzieś po nocach. :D
OdpowiedzUsuńAle pysznie się prezentuje. :)
OdpowiedzUsuńświetne statystyki. żądamy więcej biegania na blogu ! :D
OdpowiedzUsuńJuż niedługo planuję dodać jakiś dłuższy post ja + bieganie :)
Usuń:)
UsuńJej, prowadzisz strasznie aktywny tryb życia! Pozazdrościć, świetne wyniki :)
OdpowiedzUsuńNo i ten omlet, strasznie fajny ma kształt, poza tym z nerkowcami musiał być boski!
o rany, szacun!
OdpowiedzUsuńwłaśnie poczułam się jak leń :D
OdpowiedzUsuńDobra jesteś! :D jesteś strasznie dzielna, że tyle wytrzymujesz wysiłku :) dzisiejszy omlet mniaaam *.*
OdpowiedzUsuńmam taki sam talerz! :D pyszne są biszkopty.
OdpowiedzUsuńAktywnie, nie powiem :D Ładne dystanse :) Świetnie!
OdpowiedzUsuńA omlecior, mmmniam!
czytałam , że nie mierzyłaś czasu przy tym dystansie 28km , ale zapytam z ciekawości - tak mniej więcej?
OdpowiedzUsuńmierzyłam czas przy tym dystansie. Odsyłam na endomondo :)
Usuńhttp://www.endomondo.com/profile/6238141
WOW i tyle z mojej strony :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyników sportowych! A śniadanko- niebo:P
OdpowiedzUsuńHej, czytam twojego bloga i poranneinspiracje kazdego dnia ;) jak dla mnie 2 najlepsze blogi sniadaniowo biegowe
OdpowiedzUsuńi zazdroszcze kilometrazu naprawde niezly jak na warunki
ps
jak mozecie dziewczyny pomozcie w konkursie
http://www.facebook.com/pages/null/177427925628487?sk=app_197506877041602&app_data=4097 dzieki z gory!!!
Zumba i Ewa - u mnie też goszczą :-)
OdpowiedzUsuń