środa, 1 maja 2013

*146* Sportowe podsumowanie kwietnia

żeby powiększyć - kliknij
W kwietniu liczyłam na więcej kilometrów przebytych biegiem, ale wyszło ich mniej w porównaniu z marcem czy z styczniem (dokładnie 6km mniej). Luty był zupełną biegową porażką, ale nie o lutym mowa, a o kwietniu. Biegiem pokonałam 240km co zajęło mi 20 godzin i 16 minut. Nadrobiłam rowerem, wypedałowałam 269km. Co łącznie z bieganiem daje ponad 500km. Chodziłam przez prawie 8 godzin, robiąc prawie 40km. Aerobik uprawiałam przez 10 godzin, tańczyłam przez 4 godziny, treningi siłowe to 3 godziny, joga 2 godziny.
Kwiecień to dwie imprezy biegowe, w których brałam udział. Orlen Warsaw Marathon - bieg na 10km i 5. Bieg dookoła zoo




placki cukiniowe z jabłkiem i syropem klonowym; kawa z mlekiem

34 komentarze:

  1. dobre podsumowanie :)

    i przepyszne placuszki..

    OdpowiedzUsuń
  2. ja cukiniowe placki jadłam dotychczas tylko na słono :)
    sportowa jesteś!

    OdpowiedzUsuń
  3. Te Twoje sportowe bilanse zawsze... No, po prostu, wzbudzają duże uznanie :)
    Cukiniowe placki - ostatnio mam na nie fazę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam cukiniowe ;) ostatnio często na obiad jem wytrawne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie od jakiś dwóch tyg. często cukiniowe pojawiają się na obiad, pyszne są...
      Twoje z jabłkiem nie wątpię były wspaniałe.

      Świetne wyniki sportowe, gratuluję. :)

      Usuń
  5. cukiniowe placuszki z pewnością pycha ,tym bardziej z dodatkiem jabłuszka ;)
    imponujesz mi twoimi biegowymi osiągnięciami , super ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. chętnie zobaczę przepis bo mam duuużo cukinii w domu i już powoli kończą mi się pomysły ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepis improwizowany, jak wszystko w mojej kuchni, ale chętnie się nim podzielę :)

      3/4 szkl startej na grubych oczkach cukini (może być więcej/mniej, zależnie od upodobań)
      1/2 szkl mąki pełnoziarnistej pszennej (potem dosypałam jeszcze 2 łyżki, bo było zby rzadkie)
      kapka mleka (cukinia jest mokra, więc wystarczy odrobina)
      szczypta cynamonu i proszku do pieczenia
      jajko

      Połączyć i smażyć na wysmarowanej oliwą patelni.

      Usuń
  7. piękne zdjęcie :D
    znalazłaś czas widzę xD

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnie że tak dużo ćwiczysz ;)
    Ja zaraz zakładam rolki i wyruszam ;)
    Śniadanie i zdrowe i smaczne ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Chciałabym spróbować tej cukini w plackach, na razie zajadam ją tylko na wytrawnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Musialy byc pyszne, nigdy takich nie jadlam ale jak dorwe cukinie to zrobie :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Prawie 250 km - podziwiam!
    Ja się cieszę z moich 70 :D

    OdpowiedzUsuń
  12. graruluję, jesteś niesamowita, wiesz? i takie placuchy bym sobie zjadła teraz. po moich(marnych)7.5 km ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jej O.O Gratuluję! Chyba się powtarzam, ale naprawdę Cię podziwiam:)
    Pyszne placuchy!

    OdpowiedzUsuń
  14. fantastyczny kwiecień, aż sobie sama swój podsumowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. placki idealne na rozpoczęcie maja :) uwielbiam cukinię w tym wydaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Niesamowite wyniki, podziwiam :) Życzę dalszych sukcesów i samych wspaniałych placków ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. gratulacje! żebym ja miała tyle samozaparcia do przebiegnięcia długich dystansów... ;p zapraszam na mojego bloga http://www.bieganie-ze-sniadaniem.blogspot.com - dopiero się rozwijam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Aktywny miesiąc, gratulacje :)
    Rewelacyjne placki :D Mniam!

    OdpowiedzUsuń
  19. uwielbiam wszelakie placki <3

    OdpowiedzUsuń
  20. Zapracowany... to znaczy - zabiegany kwiecień:) A z uwagi na nadchodzące lato pewnie więcej będzie powodów do biegania:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Imponujące podsumowanie : )

    OdpowiedzUsuń
  22. wow! ale wyniki ^^ mysle ze w maju sobie odbijesz szczegolnie od drugiej polowy :)

    OdpowiedzUsuń
  23. zadziwiające wyniki ;o ;)

    cudne placki, cały czas zabieram się za cukiniowe i jakoś zabrać się nie mogę ;p

    OdpowiedzUsuń
  24. placki Ci zabieram! :))
    zazdroszczę tylu kilometrówww!

    OdpowiedzUsuń
  25. Jeeeeeej! Ile kilometrów! <3
    I żałuję, ze tak żadko tu u ciebie jestem i nie czytam postów o bieganiu regularnie!!!

    OdpowiedzUsuń
  26. cukinowych nie miałam jeszcze okazji jeść-czas to zmienić :)
    Mniam:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Piękny kilometraż :D :)
    Placuchy porywam :) Świetnie się prezentują!

    OdpowiedzUsuń
  28. toto jest to sławne podsumowanie o którym czytałam na FB w waszej cud miód dyskusji? Aha! ;D

    OdpowiedzUsuń
  29. Ooo to najpierw zrobię owsiankę z cukinią, a potem placki ^^
    Aktywny miesiąc za Tobą:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...