owsianka z jabłkiem, truskawkami, syropem klonowym i domowym tahini
Tahini zrobiłam z podprażonych (trochę za długo - co widać po kolorze) ziaren sezamu. Dodałam też około 2-3 łyżek oliwy i łyżkę miodu. Nie mam w okolicy sklepu, w którym mogłabym kupić tahini, a że lubię domowe masło orzechwe, pomyślałam, że z tahini też się uda. Jest pyszne, do truskawek idealne. Ja lubię posmarować nim chleb, ułożyć truskawki i polać miodem. W owsiance równie znakomite. Tahini posiada mniej zwartą konsystencję niż masło orzechowe, jest bardziej 'lejące'. Zresztą - sami spróbujcie!
Pyszne takie śniadanie!Mogłabym tak codziennie :)
OdpowiedzUsuńZ pozdrowieniami,
A.
O, to może i ja pokusze się na domowe tahini? Prezentuje się na prawdę fajnie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tahini :) Smakuje jak ciekla, nieprzeslodzona chalwa. W owsiankach albo plackach jest naprawde idealna :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo smacznie, a domowa to pewnie niebo w gębie :D
OdpowiedzUsuńJakie ciepłe kolory zdjęć :)
OdpowiedzUsuńaż miło się patrzy :P
Takie domowe wyroby sa najlepsze i najzdrowsze :)
OdpowiedzUsuńMożna wiedzieć dokładniej w jaki sposób zrobić takie tahini? Z góry wielkie dzięki! :)
OdpowiedzUsuńBardzo prosto. Podprażyłam ziarenka sezamu na suchej patelni często mieszając aż stały się gorące i lekko brązowe (podzieliłam prażenie na około 4 razy, miałam 400g sezamu i niestety jedna tura mi się za bardzo uprażyła). Przełożyłam lekko ciepłe do blendera i miksowałam na małych obrotach, aż powstała gęsta konsystencja dosypując sezam i dolewając oliwę. Na końcu dodałam łyżkę płynnego miodu i blendowałam jeszcze trochę aż całość stała się 'lejsta'. Całość to około pół gdziny przy czym robiłam przerwy, żeby blender się nie przegrzał.
UsuńCiekawy smak... wydaje mi się, że to miało, ponieważ nie jadłam tahini, ale że nie jestem wielką fanką masła, to po prostu sobie na to Twoje tahini popatrzę:)
OdpowiedzUsuńprezentuję się smacznie :) w końcu bede musiala spróbować.
OdpowiedzUsuńja orzechowego nie lubię, ale tahini, może, może... ;p
OdpowiedzUsuńChętnie wsadziłabym Ci łyżkę do tej miseczki :) Pyszny poranek miałaś!
OdpowiedzUsuńJa tak samo :D
UsuńZraziłam się do domowych maseł orzechowych (nie są złe, ale mimo wszystko nic nie przebija dla mnie kupnego z arachidowych) i więcej nie zrobię. Tahini gdzieś wala mi się w lodówce, czas coś z nią zrobić ;)
OdpowiedzUsuńu mnie też dziś z tahini tylko kupnego, ale bio ;) jednak domowe wyroby najlepsze!
OdpowiedzUsuńpyszne śniadanie ;)
o widze ze wiesz co dobre :)
OdpowiedzUsuńsuper pomysł z tym tahini, wypróbuję, bo jestem ciekawa tego smaku a w mojej wsi Warszawie jeszcze na nie nie wpadłam :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam tahini, więc chyba kupię sezam i je zrobię :)
OdpowiedzUsuńJedna z najlepszych owsianek!
Zrobię na pewno ! Muszę zrobić jakiś zapas chałwy bo mam już tyle przepisów z nią w składzie :D
OdpowiedzUsuńChyba rzeczywiście muszę spróbować tahini :D
OdpowiedzUsuńNie znam smaku tahini, ale chyba jest podobny do chałwy nie? :) W końcu ten sam główny składnik.
OdpowiedzUsuńTeż myślałam, że smaki będą podobne. Tahini jest mniej słodkiei sezam jest bardzo wyczuwalny
UsuńDomowe masło orzechowe robię od dawna, ale tahini jeszcze nie próbowałam. Ale zmienię to! Pyszne śniadanko, przepiękne zdjęcia... Mmmmmmmmmniaamm! ;)
OdpowiedzUsuń