bananowa kasza orkiszowa podana z malinami i kremowym serkiem
Dużo czasu w biegu. Dużo czasu z parującym kubkiem w ciepłym swetrze przy mokrej szybie. Trochę czasu przy ćwiczeniach z Chodakowską, która wskoczyła na miejsce roweru. Jesień? Przecież jeszcze przedwczoraj tyle ciepłego słońca, przecież maliny na mojej działce jeszcze nie zamierzają się kończyć.
Jesień. Ta melancholijna, deszczowa, ta z szurającymi nogami przez liście, grubymi swetrami, litrami gorących herbat z cytryną i kaw z imbirem. Lato, wracaj.
lato minęło, zaakceptujmy to co jest, ja na swój sposób uwielbiam grube swetry i mnóstwo herbaty
OdpowiedzUsuńWbrew pozorom na melancholia też ma swój urok, zrób sobie wieczorem herbatkę z sokiem malinowym i cytryną, opatul się w koc i spojrzyj wtedy przez okno :)
OdpowiedzUsuńNie! Lato precz!
OdpowiedzUsuńA te swetry, liście, kubki gorącego kakao... czy nie ma w tym ani trochę uroku? W zmienności pór, sezonów, temperatur..? :)
Nie znoszę tej jesiennej melancholii, mam nadzieję, że jeszcze przez długi okres będzie przyjemnie na zewnątrz :)
OdpowiedzUsuńpodpisuję się pod ostatnim zdaniem!
OdpowiedzUsuńlubie ten minimalizm :)
Jaka kremowa... :)
OdpowiedzUsuńOrkiszową muszę kupić, widziałam gdzieś ostatnio :) Pyszne dodatki, z malinami uwielbiam!
OdpowiedzUsuńJednym słowem idzie jesień.. ;)
kocham jesień :) i tę twoją miseczkę:)
OdpowiedzUsuńEh ja też tęsknie za wakacyjną pogodą, słońcem, ciepłymi wieczorami i cudownymi, rześkimi porankami :) za to śniadanko ze świeżymi malinami, mi zostało już tylko korzystać z mrożonych zapasów :)
OdpowiedzUsuńKtoś tu sobie sprawił całkiem uroczą miseczkę. :)
OdpowiedzUsuńSwetry, gorące herbaty... Hej, hej! Mi to brzmi całkiem miło. :) Trzeba widzieć pozytywne aspekty sytuacji, wtedy życie od razu staje się przyjemniejsze.
Miseczka już od dawna w mojej półce, nowa jest łyżeczka! :D
UsuńAle urocza miseczka! <3 Cudowna!
OdpowiedzUsuńlubię jak manna jest taka wypchana :p
OdpowiedzUsuńBananowa.. musiało być kremowo :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie, lato wracaj ! :p
dołączam się do apelu, ja chcę llaaatoo ;<
OdpowiedzUsuńWspaniale wygląda kasza, dodatki też idealne. I tak miseczka urocza ;)
Rzeczywiście się zgrałyśmy :) Ah, maliny! <3
OdpowiedzUsuńo tak, tak uwielbiam! gęsto, bananowo i kremowo <3 i widzę pyszne malinki jeszcze *-*
OdpowiedzUsuń