popieram, jest rewelacyjna. nie wiem tylko czemu jadłam ją tylko raz, skoro smoothie w tym wydaniu piję kilka razy w tygodniu. pamiętam z jakim zdziwieniem moja mama patrzyła jak ją gotowałam :) i nie wiem co w tym dziwnego ;)
pół szklanki płatków owsianych zalewam szklanką mleka i gotuję do zgęstnięcia, w międzyczasie rozgniatam widelcem banana i dodaję go do owsianki. Na sam koniec, kiedy owsianka uzyska odpowiednia dla mnie gęstość dodaję porządną garść świeżego szpinaku - nie zalewam go wcześniej wrzątkiem. On ładnie zwiędnie, mimo tego, że na początku wydawać by się mogło, że jest go tyle, że nie widać owsianki :D Trzeba tylko cierpliwie mieszać łyżką, żeby gorąca owsianka "ogarnęła" szpinak. Tyle :)
Jadłam w tym samym połączeniu, jedynie szpinak zmielony. Rzeczywiście jest zaskakująca! Jeszcze gdyby dodać miód...ach!
OdpowiedzUsuńpopieram, jest rewelacyjna. nie wiem tylko czemu jadłam ją tylko raz, skoro smoothie w tym wydaniu piję kilka razy w tygodniu.
OdpowiedzUsuńpamiętam z jakim zdziwieniem moja mama patrzyła jak ją gotowałam :) i nie wiem co w tym dziwnego ;)
Super pomysl musze koniecznie kupic szpinak ;)!
OdpowiedzUsuńNawet mnie? Głównemu wrogowi szpinaku? :)
OdpowiedzUsuńTobie szczególnie w takim razie ;)
UsuńKurczę muszę spróbować - a nóż się przekonam ? ;)
OdpowiedzUsuńja akurat tą owsiankę bardzo polubiłam! i coś czuję, że znowu sobie zrobię powtórkę :)
OdpowiedzUsuńJa chyba bym się nie odważyła na to połączenie ;D
OdpowiedzUsuńz bananem i szpinakiem - moja ulubiona, szczególnie lubię dodać zmiksowaną papkę z tego :D
OdpowiedzUsuńJa się nie boję, ale i tak ja zrobię, uwielbiam takie połączenia :D
OdpowiedzUsuńJa się boję, ale patrząc jak to pysznie u Ciebie wygląda, czuję się odważniejsza ;) na pewno kiedyś się przełamię :)
OdpowiedzUsuńfaktycznie, może byc całkiem smaczna ;)
OdpowiedzUsuńO kurczę, trochę przerażające połączenie, ale kto wie ;)
OdpowiedzUsuńwww.foodandphoneaddicted.blogspot.com
Robiłam kiedyś takie połączenie - pycha!
OdpowiedzUsuńzaskakujące połączenie ;p
OdpowiedzUsuńWarzywa w owsiankach są pyszne :) Koktajl z bananem i szpinakiem ubóstwiam, więc owsianka na pewno mi posmakuje :)
OdpowiedzUsuńA można wiedzieć jak dokładnie ją zrobić? Bo z chęcią bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńpół szklanki płatków owsianych zalewam szklanką mleka i gotuję do zgęstnięcia, w międzyczasie rozgniatam widelcem banana i dodaję go do owsianki. Na sam koniec, kiedy owsianka uzyska odpowiednia dla mnie gęstość dodaję porządną garść świeżego szpinaku - nie zalewam go wcześniej wrzątkiem. On ładnie zwiędnie, mimo tego, że na początku wydawać by się mogło, że jest go tyle, że nie widać owsianki :D Trzeba tylko cierpliwie mieszać łyżką, żeby gorąca owsianka "ogarnęła" szpinak. Tyle :)
UsuńJadłam już ze szpinakiem. Była pyszna :) Polecam również z burakiem lub korzeniem pietruszki :)
OdpowiedzUsuńsmacznie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńjadłam i potwierdzam- jest fantastyczna :)
OdpowiedzUsuńJako warzyw w owsiance się generalnie nie boję, jednak ten szpinak napawa mnie lekkim lękiem :P
OdpowiedzUsuńCzemu nie możesz często jeść twarogu? :(
OdpowiedzUsuńPyszna jest też z zielonym ogórkiem, kalafiorem i przyprawami(sól morska,pieprz,zioła prowansalskie...)
OdpowiedzUsuń<3
Oj ja też się obawiam takich połączeń, ale może w końcu jak rozmrożę szpinak, to się skuszę? :)) Skoro polecasz :3
OdpowiedzUsuńNiestety po pierwszym podejściu stwierdziłam, że szpinak jest dla Popeye'a, nie dla mnie ;) ale może skusze się na zrobienie takiej owsianki?
OdpowiedzUsuń