drożdżowe gofry bananowe pełnoziarniste podane
z czekoladowo-orzechową philadelphia milka i resztą banana
Ewidentnie drożdżowe są moim numerem jeden. Zresztą, wszystko z drożdżami na szczycie mojej piramidy ulubionego jedzenia jest. Nigdy ich nie ważę, zawsze pracuję ze świeżymi. I zawsze wychodzi. Lubimy się w kuchni z drożdżami, oj tak.
Śniadanie mistrzowskie! Zobaczymy czy wieczór też zakończymy w taki sposób :)
OdpowiedzUsuńpycha:)
OdpowiedzUsuńno to się wkopałaś Sylwia, następnym razem zaopatrz się w drożdże! :D
OdpowiedzUsuńW takim razie muszę się zabrać za drożdżowe :)
OdpowiedzUsuńi jak dla mnie na podium stoją :) a zapach świetny też mają!
OdpowiedzUsuńdrożdże trzeba polubić, wtedy i one dla nas będą łaskawe, a nawet przyjaźnią się odwdzięczą :D
Ciekawi mnie smak drożdżowych gofrów :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie podoba to zdjecie , forma podania i wgl całoś <3
OdpowiedzUsuńW takim razie porywam! :) Zjadłabym drożdżowe *.*
OdpowiedzUsuńMoje tez ulubione to właśnie drożdżowe. I wszystko, co drożdżowe uwielbiam.
OdpowiedzUsuńSama skusiłabym się na takie :D
OdpowiedzUsuń