środa, 16 kwietnia 2014

*395*

bananowo-migdałowy chia pudding



Moimi obecnymi życiowymi problemami są: jaką koszulkę założyć na trening. Pizga dzisiaj, chyba z długim... A z długim to jaka? Ta do prania, odpada. Jak założę tę  i moje stare najeczki to będę wyglądać jak żarówa. Po 15 minutach przekopywania szafy kompletuje strój i śmigam (kiedyś nie miałam tego problemu. Heheszki. Kiedyś miałam jedne spodnie i jedną bluzę...).
Dobra, to nie są moje jedyne problemy. Sesja za rogiem. Już widzę jak się czai, bezczelna. Wszystkie zaliczeniowe kolokwia wypadają mi po startach. Serio? Serio mam pisać kolokwium semestralne 19 maja, dzień po maratonie? No zlitujże się, przecież ja nawet do Warszawy nie dotrę z Krakowa. 3 maja biegnę Grudziądz, zaraz potem mam zaliczenie z filozofii. Wyć mi się chce. Dobra, twarda jestem nie miętka, dam radę przecież. No ja nie dam?

12 komentarzy:

  1. faktycznie ciężka sprawa z tymi terminami, ale wierzę, że uda Ci się jakoś z nimi uporać (bez wehikułu czasu i teleportu!)
    wiesz, sądzę, że 90% fit-dziewczynek z instagrama ma o wiele większe problemy natury modowej przed teningiem :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Można poprosić o przepis?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pewnie :)
      3 lyżki (bardzo czubate) zalać szlalnka zimnego migdałowego mleka, zamieszac i wstawic do lodowki na cala noc. rano dodac zblendowanego banana. tyle :)

      Usuń
  3. pudding z chia muszę znowu zrobić, bo jak widzę tak smaczne zestawienia to od razu nabieram na niego ochoty! :) smaczny i zdrowy sposób na szybkie śniadanie, to lubię!

    OdpowiedzUsuń
  4. znów chia widzę, to jakiś znak, żebym je kupiła, na pewno. :D
    no właśnie - Ty nie dasz? z pewnością dasz!

    OdpowiedzUsuń
  5. Te nasionka bardzo mnie kuszą! Wyglądają troszkę jak mak ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jaki pech z tymi datami zaliczeń i maratonów. ;/ Wierzę, że dasz radę jakoś to pogodzić.
    Pudding z chia wygląda bosko! ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciężki okres będzie... ale jaka satysfakcja :)

    OdpowiedzUsuń
  8. chia!- muszę się za nie w koncu wziąć! :))
    oczywiście, że dasz raadę!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Też muszę kupić chia, ale drogie strasznie.. ale co się nie robi dla takich zdrowych pyszności :D Świetny taki pudding *.*
    Pobiegniesz i zdasz kolokwium, będę trzymać kciuki ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...