Jakiś czas temu kupiłam płatki owsiane w Intermarche. Zwykle trzymam się jednej, sprawdzonej firmy, te jednak zaciekawiły mnie miłym dla oka opakowaniem i po chwili namysłu wpakowałam je do koszyka. Zrobiona z nich owsianka okazała się paskudna, płatki w wyglądzie też nie wyglądały na górskie. Nie lubię marnować jedzenia, więc znajdowałam dla nich inne zastosowanie - począwszy od panierowania w nich mięsa, kończywszy na dosypywaniu ich do wypieków. Ostatnio wrzuciłam pozostałą ilość do blendera, uruchomiłam sprzęt i po minucie miałam mąkę. W takim wydaniu mi odpowiadają. Dzisiaj omlet z ich niemałym udziałem (;
omlet owsiany z kremowym serkiem i nektarynkami
No i widać, że jak się chce, to wcale nie trzeba nic zmarnować. Zamiast okropnych owsianek możesz robić takie apetyczne omlety. ;)
OdpowiedzUsuńBadzo lubię placki z mąki owsianej... moim zdaniem sa najlepsze ;D
OdpowiedzUsuńTeż kilka razy płatki mnie rozczarowały. A zdradzisz jakiej firmy się trzymasz?
OdpowiedzUsuńKupiec, owsiane górskie (:
UsuńI za to jaki pyszny omlet wyczarowałaś :)
OdpowiedzUsuńnajważniejsze, że nie zmarnowałaś jedzenia:) ja kupuję tylko te z lidla, bo są pyszne:)
OdpowiedzUsuńTo można dostać gdzieś ohydne płatki owsiane? Kupuję różnych firm, zawsze smakują tak samo... zacznę się bardziej pilnować, chociaż jak widać, nawet z niedobrych płatków można wyczarować coś smacznego;)
OdpowiedzUsuńświetnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńOmlet bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńoo chociaż wyszedł Ci ładny, a nie tak jak mi się rozwalił, bo zapomniałam dodac jajka :(
OdpowiedzUsuńNo tak, w końcu to omlet - można zapomnieć o jajku.
Usuńdobry pomysł! omlet z pewnością jest pyszny, do tego uwielbiam kremowe serki *-*
OdpowiedzUsuńja też trzymam się jednej firmy i inne jakoś mi nie odpowiadają ;p
Wszystko można obrócić w pozytywny aspekt :D I pysznego omleta :) Swoją drogą, też parę razy skusiłam się 'na ładne opakowanie', a produkt był do d. :<
OdpowiedzUsuńOwsianego jeszcze nie jadłam ale na pewno spróbuję :) Ja też nie lubię marnować jedzenia, a ten omlet to świetny pomysł na wykorzystanie takich płatków!
OdpowiedzUsuńŚliczny omlet i zdjęcie :) Płatki dla mnie też istnieją tylko jedne i jakoś nie miałam okazji próbować innych, ale jak kiedyś spotka mnie taka sytuacja, wiem co z nimi zrobię!
OdpowiedzUsuńśliczny omlet wyszedł :)
OdpowiedzUsuńNic się nie zmarnuje! :) Omlet pierwszorzędny :D
OdpowiedzUsuń